Zdarza się (nawet wiosną i latem), że popadniemy w przeziębienie, grypę lub inną chorobę… Momentami człowiek nie ma już ani sił, ani ochoty dalszej walki, nie chcę jeść… Jest jednak coś, co od wieków podaje się chorym – mianowicie smakowity ROSOŁEK, król polskich niedzieli. Rosół najczęściej robi się z drobiu; może być to kura, czy kurczak, indyk, gęś, perliczka, ale nie tylko; wszędzie na Świecie mięsny wywar na warzywach dodaje sił i energii do walki z wszelakimi chorobami. Podawany na gorąco wywar dodaje sił i witalności najbardziej wykończonym i wycieńczonym organizmom; ale jest jeden warunek: musi być domowy (gotowany prosto od serca).

 

A co do środka? Na ogół przyjęło się w Polsce, że rosół podaje się z domowym makaronem jajecznym (niektórzy robią go z ryżem), ale tak naprawdę do tej zupy, stosuje się najprzeróżniejsze dodatki, np.: uszka, tortellini, lane kluski, pierożki z nadzieniem i wiele innych;
słowem jednym rosół pasuje do wszystkiego! 🙂

 

Gotowanie rosołu to tradycja – ceremonia. Aby uwarzyć go idealnie, niektórzy zaczynają już dzień wcześniej.
Krążą legendy i mity o przypiekanej do czarna cebuli; czosnku; albo z kolei świeżych ziołach,
ale z kuchnią jest dokładnie, jak z Nami – Ludźmi, ile Osób, tyle różnych szkół gotowania!

 

Najważniejsze, że poza walorami smakowymi i wykwintnymi; ROSÓŁ jest znakomitym lekarstwem i pamiętajcie o tym, kiedy tylko poczujecie się gorzej.

A Wy jaki macie przepis na swój ulubiony rosół?

Podzielcie się z nami w komentarzach pod artykułem. 😉

 

Redakcja Kucharex.pl

Kucharex-pl-znak-wodny

print